Ryszard Abraham poświęcił już książki Janowi Himilsbachowi, Zdzisławowi Maklakiewiczowi, Krystynie Feldman i Marii Czubaszek. Tym razem jego bohaterką została Zofia Czerwińska, aktorka przede wszystkim komediowa, którą publiczność kojarzy m.in. z niezapomnianych kreacji w takich produkcjach jak „Miś”, „Alternatywy 4” czy „Czterdziestolatek”. Wprawdzie Czerwińska nigdy nie była gwiazdą z pierwszych stron okładek i – według jej własnych słów – w świadomości szerokiej widowni pojawiła się trochę przez zasiedzenie, ale z pewnością była barwną, nietuzinkową osobowością i bohaterką licznych anegdot. Poświęcona aktorce książka Ryszarda Abrahama nie jest w żadnej mierze biografią – jest zbiorem anegdot. W pierwszej kolejności takich, które o Czerwińskiej opowiedzieli zarówno jej nieco dalsi znajomi, w tym ludzie, z którymi miała okazję pracować, jak i przyjaciele, by wymienić tylko Mariusza Szczygła. W drugiej zaś kolejności takich, które opowiedziała sama nieżyjąca od 2019 roku aktorka w wywiadach publikowanych na łamach prasy. Charakter książki jest luźny, a sama Czerwińska słynęła z dystansu do siebie, więc w publikacji dominują anegdoty humorystyczne, jednak na nich się nie kończy – od czasu do czasu Abraham porusza też tematy poważniejsze, by wspomnieć tylko fakt, że aktorka przeżyła powstanie warszawskie. Co ciekawe, Czerwińska od zawsze była orędowniczką środowisk LGBT+. Wyniosła to jeszcze z domu rodzinnego, w gronie najbliższych przyjaciół jej rodziny była bowiem para gejów. W związku z tym, kiedy przyszła aktorka miała jakieś dwanaście lat, rodzice wytłumaczyli jej, że dwaj sympatyczni, kulturalni panowie, którzy ich odwiedzają wcale nie są tylko przyjaciółmi i współlokatorami. Książkę kupować według uznania. Oprawa twarda, szyta.

Nawet jak jestem ze sobą sama w domu, to potrafię sobie zrobić kawał! Niezapomniana Balcerkowa z serialu "Alternatywy 4", ekspertka od parzenia herbatki "dla pana inżyniera Karwowskiego”, a przede wszystkim całuśna Irusia z kultowego filmu "Miś". Choć jej bogatym życiorysem teatralnym i filmowym można by obdzielić kilka aktorek, na rolę, z której naprawdę byłaby zadowolona, podobno wciąż czekała. Mistrzyni błyskotliwej riposty, fanka plastikowej biżuterii i wielka miłośniczka zwierząt. Osobowość barwna (i to dosłownie!),niebanalna i nietuzinkowa, która na prośby o autobiografię lub wywiad-rzekę odpowiadała pytaniem: “Kim ja jestem, żeby pisać o mnie książki?”. Ryszard Abraham, największy w Polsce znawca zabawnych anegdot (twórca profilu FB “Anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne”),wysłuchał głosów znajomych artystki oraz Mariusza Szczygła, jednego z jej najbliższych przyjaciół. Ponadto zagłębił się w obfite archiwa oraz wyszukał dla czytelników porywające i arcyśmieszne opowieści o aktorce, o której – wbrew jej obawom – można napisać naprawdę wiele. Panie i panowie, oto bohaterka niezliczonej ilości soczystych anegdot!